Northern Lights
We didn’t want to wait for a ferry sailing to the Westfjords so drove all the way to Bildudalur. The whole road trip was quite exciting, we didn’t have any accommodation booked or much planned. It’s Bildudalur where we saw aurora borealis, the northern lights, . I liked this part of the island because it was wild and lifeless; we would drive all day and saw 5 cars total. It is good to feel like you are at the edge of the world.
Nie chciało nam się czekać w Stykkisholmur na popołudniowy prom na fjordy więc pojechaliśmy dalej, aż do Bíldudalur. Cała podróż była dosyć ekscytująca, nie mieliśmy załatwionego noclegu i polegaliśmy tylko na mapce hostelling international . Bíldudalur zapamiętam, właśnie tam zobaczyliśmy zorzę. Na fjordach jest fajnie bo mało osób tam jeździ ( przynajmniej o tej porze roku) , w ciągu dnia mijaliśmy może 5 aut. Tylko odrobinę się rozczarowałam jak po dotarciu do największego miasta – Ísafjörður wstąpiliśmy do Bonusa i zobaczyłam polski sklep. Wtedy przestałam sie czuć jak na krańcu świata.
Wspaniałe relecje Vama – dzięki – ostatnio inspirowaliśmy się Twoimi zapiskami organizując wyjazd na gran canarie 🙂